Wydanie nr 111/2024, Sobota 20.04.2024
imieniny: pokaż (11 imion)Amalia, Sekundyn, Teodor, Marcelin, Berenika, Agnieszka, Nawoj, Szymon, Sulpicjusz, Czesław, Ursycyn
ReklamaKontakt
  • tvmalbork.pl
  • zulawyimierzeja24.pl
  • tvsztum.pl
  • tvdzierzgon.pl

Zmiana trenera w Pomezanii?

Zmiana trenera w Pomezanii? fot. pixabay.com
Jak co roku, kibice w Malborku mocno wierzyli w awans klubu do IV ligi. Pod wodzą nowego trenera, Michała Anslika, zawodnicy mieli w końcu wyjść z okręgówki - poziomu, który najzwyczajniej nie przystoi drużynie z takim zapleczem jak Pomezania. Ostatni mecz na szczycie z Karsinem brutalnie sprowadził malborskich fanów piłki nożnej na ziemię.

Początek sezonu był naprawdę obiecujący. Nic dziwnego, że wiara w zespół Anslika była ciągle żywa. W zeszły weekend na stadionie przy Toruńskiej odbyło się najważniejsze spotkanie sezonu, wspomniane już starcie z Gwiazdą Karsin. Chyba nawet w najgorszych scenariuszach nikt nie zakładał, że gospodarze zostaną zmieceni z powierzchni murawy. Słowo blamaż to za mało, żeby odzwierciedlić skalę porażki 0:7. Wygląda na to, że ta klęska przelała czarę goryczy.

Z informacji uzyskanych od osoby z otoczenia drużyny dowiedzieliśmy się, że po meczu z Gwiazdą w szatni Pomezanii doszło do ostrej sprzeczki pomiędzy niektórymi zawodnikami. Oczywiście nie można się dziwić, że emocje buzowały, skoro piłkarze najprawdopodobniej zaprzepaścili starania całego sezonu i to jeszcze w tak "efektownym" stylu. Okazuje się jednak, że atmosfera w drużynie nie była kolorowa od dłuższego czasu. Jak udało nam się ustalić, grupa graczy była mocno niezadowolona z metod pracy trenera Anslika. Niektórzy zapowiedzieli, że nie zamierzają grać pod jego wodzą. Trudno budować awans w takich warunkach. O ile do tej pory wyniki broniły trenera, tak teraz nie ma miejsca na usprawiedliwienia.

Skontaktowaliśmy się z prezesem Pomezanii, Radosławem Rabendą, który wyznał, że zarząd klubu podjął odpowiednie kroki, żeby zaradzić sytuacji po klęsce z Karsinem. Dodał, że jeszcze przed sobotnim meczem możemy się spodziewać oficjalnego oświadczenia Pomezanii w sprawie trenera. Czy dni Michała Anslika na malborskiej ławce są już policzone? Odpowiedź poznamy już wkrótce. Ewentualna zmiana szkoleniowca nie zwiększy szans Pomki na awans, jest już na to po prostu za późno. Nie zmienia to faktu, że toksyczne relacje trenera z zawodnikami, a przede wszystkim niepodołanie misji wyprowadzenia Malborka o poziom wyżej, nie mogą pozostać bez zdecydowanej reakcji. Kolejną kwestią jest to, czy potencjalna zmiana trenera wystarczy, żeby rozwiązać problemy klubu? W Malborku już niejednokrotnie dochodziło do zmian na trenerskiej ławce, jednak nie przyniosło to żadnych efektów. Jest wielce prawdopodobne, że klub potrzebuje o wiele bardziej gruntownych zmian niż wymiana pojedynczej osoby. Na ten moment można otwarcie przyznać, że Pomezania od lat stoi w miejscu, a jak powszechnie wiadomo, kto stoi w miejscu, tak naprawdę się cofa.  Powyższy temat z pewnością rozwiniemy po klubowym oświadczeniu.

Michał Kruczkowski
Przejdź do komentarzy
Podziel się:
Oceń:
Tagi

Zobacz więcej z kategorii Piłka nożna


Komentarze

Na czas ciszy wyborczej przed wyborami samorządowymi 2024 komentarze zostały wyłączone.